Życie mi sie układa

Życie mi sie zaczyna ukadać.Mam fajną prace, mam znajomych a przede wszystkim jest jeden chopak do ktorego mysle ze cos czuje.Bog wie czy to jest to czy nie.Ja niestety go nawet nie znam <tylko z widzenia> ale jak go widze moje serce przestaje bic.Nie chce go poznac narazie poniewaz boje sie ze okaze sie ze charakter ma zjebany a tego nie chce.Stworzyam sobie ideal ktory mi odpowiada i to mi pasuje.Zobaczymy co bedzie dalej :))))))